Translate

czwartek, 13 września 2018

Wróćmy na lotnisko

Z jednej strony pekińskie lotnisko jest ogromne z drugiej? Jest najłatwiejszym w obsłudze z jakim się spotkałam- właściwie nie da się zgubić.
Wysiadasz, idziesz prosto (z tłumem) dochodzisz do strefy zamkniętej, przechodzisz przez skaner temperatury ciała, robisz skan paszportu (tak tu wszędzie robią skan twoich dokumentów- co ich obchodzi bezpieczeństwo twoich danych? To oni mają być bezpieczni- jeden z mankamentów Chin) potem skan palcy - obu rąk, wszystkich palcy. Wypełniasz żółte papiery imigracyjne- po co przyjechałeś, na jak długo, gdzie się zatrzymasz- na prawdę lepiej podawać prawdę ;) jeśli chcesz zmieniać lokalizacje, napisz adres pierwszego hotelelu, a potem 'podróżowanie'.
Z żółtymi papierami idziesz do kolejki do 'przekroczenia granicy' gdzie robią ci zdjęcie i znów pobierają odcisk palcy- tym razem nie wszystkich, a tych 'do podpisu'- pamiętacie? W chinach odcisk palca robi za podpis przy ważnych dokumentach- odsyłam do 'kupujemy dom'
Przechodzisz przez bramkę iiii jesteś w Chinach!
Teraz zjechać na dół i jechać prosto na 2 drugą część lotniska pociągiem. O ile procedura na 1 części lotniska trwa wieki to dojazd na 2 część idzie szybko.
W 2 części odbierasz bagaż (tego nigdy nie robiłam więc nie wiem jak sprawa wygląda) lub przesiadasz się. W drugiej opcji. Znów oczywiście przechodzisz przez skan itd.
Lotnisko jest duże ale na prawdę wszystko przebiega nad wyraz sprawnie.
Mimo to lepiej zrobić sobie zapas czasu na przesiadkę :)
Co ciekawe w Chinach, na każdym lotnisku jest darmowy internet, pomagający się odnaleźć w życiu. Oczywiście wymaga podania chińskiego numeru, ale jak się go nie ma, wystarczy podejść do info punktu by dostać do niego dostęp :)
I oczywiście dbanie o środowisko wszędzie ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz