Translate

piątek, 21 września 2018

Zagubione

Ostatnio bardzo dużo się dzieje więc aż sama nie wiem o czym pisać przy małej ilości czasu.
Parę dni temu wracając z zajęć na innym kampusie zgubilyśmy się. Byłyśmy zmęczone, zaczynało padać, a my bez parasolki wiec wsiadłyśmy w autobus w drugą stronę. A jeszcze po dluuugim wpatrywaniu się we mnie zostałam zaczepiona przez paroletniego chłopca, który ładnym choć nieśmiałym angielskim, powiedział mi hello, jak ma na imię, że miło mnie poznać oraz się pożegnał. (Jedna z miłych sytuacji, tak zwanego rasizmu ukrytego. Ale w takiej postaci rozumiem go i nie przeszkadza mi. Ciekawość zwłaszcza u dzieci jest zrozumiała)
Jak wsiadłyśmy była już ściana wody. Postanowilysmy schronić się w pierwszym, lepszym sklepie. Traf chciał, że była to japońska kawiarnia (w środku Chin :p ) gdzie akurat robiono zdjęcia jedzenia- chyba na stronę. Fotografka mówiła po angielsku! Powiedziała nam jak dojść do sklepu z parasolkami- niestety nie znalazłyśmy więc zamknięte wrócilysmy, dziewczyna wyszła pokazać nam drogę- pod sklepem stwierdziła, że w sumie możemy pożyczyć te co teraz mamy jeśli jutro zwrócimy. Szczęśliwe, postanowiłyśmy dojść do autobusu (tak lało, że nawet nad taksówką myślałyśmy). Po drodze mijalysmy międzynarodowe przedszkole i jakaś chinka, chyba myśląc, że tam uczę- bo potem widziałyśmy ją na przystanku z małym chłopcem, powiedziała mi hello :P Gdy autobus pojechał, przestało padać więc poszłyśmy zwrócić parasolki, wracając caaałą tą drogę :p
Do domu dotarłysmy o jakiejś masakrycznej godzinie totalnie zmoczone (dodatkowo znów zaczęło lać gdy wyszlysmy z autobusu) więc schroniłysmy się w pobliskiej muzlumańskiej (chińskiej, natywnej) knajpce, gdzie dostałyśmy po kubku gorącej herbaty.- bardzo mili właściciele - należący do jednej z muzułmańskich mniejszości narodowych, rodzimych tutaj.
Jeśli będziesz w Hangzhou polecam to miejsce ^^

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz