Parę zdjęć jedzeń i około tematycznych produktów.
Moje śniadaniowe pierożki, śliwki na sto sposobów na przezarcie i brzuch, owoce wielkości głowy (wolę nasze Polskie wersje wielu owoców, np winogrona mają tutaj takie jak u jas hodowane na działce, a nie importowane :p ) czy pięknie zapakowane tofu ^^
Kocham tutejsze jedzenie :p
to NIE jest blog podróżniczy. Mam nadzieję, że uda mi się go pisać w Chinach. Opiszę tu MOJĄ Azję widzianą MOIMI oczami i MOJE odczucia Raczej nie będę pisać historii miejsc (od tego są książki historyczne i przewodniki turystyczne) Blog jest dla MOICH znajomych by widzieli, że żyję i co u mnie słychać.
Translate
poniedziałek, 17 września 2018
Trochę jedzenia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
A co to są te niby bułeczki w piekarniku? Chcę!
OdpowiedzUsuńTo takie ala pierożki z różnymi nadzieniami :) od makaronu w środku (dziś taki jadłam) przez mięso po owoce
OdpowiedzUsuń