Translate

sobota, 15 września 2018

U chińskiej rodziny

Pierwszą noc spędziłam w tym samym mieszkaniu co ostatnio. U rodziny Donga :)
Bardzo się cieszę, że tak się złożyło bo pozwoliło mi to odpocząć po właściwie bezsennej podróży.
Wieczorem sama się przeszłam po okolicy, zjadłam niechlubnie kfc, kupiłam wodę w małym sklepiku oraz weszłam do tradycyjnej apteki <3 tak przynajmniej twierdzi Dong.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz