Translate

niedziela, 22 stycznia 2017

Dzień przed wylotem

Post testujących apke na telefonie bo najprawdopodobniej tak będę pisać
Mam masakryczny stress ^^
Ahh i nie będę poruszać tu kwestii uni bo to hmm no bo nie
Na chwilę obecną wiem że w Szanghaju idę do Disneylandu. Miałam nie iść ale znajomy kupił bilety (ponoć przed świętami taniej- trudno mi w to uwierzyć ale ehh). Normalnie bilet kosztuje na polskich stronach ~300 zł w chinach 62 dolary.
Pamiątki? Hmm właściwie też już mam ^^
2 sukienki, bluzę i takie fajne ichnie pyciołki- nauszniki (ktoś wie jak dodać zdjęcie aplikacją? Dobra nawet normalną wersją bede mieć problem po zmianach w blogerze)
Udało się też nabyć ładowarkę do mojego aparatu wyszło ok 50 zł (dzięki Max za radę)
No i mam już kupione bilety na pociąg z Szanghaju do Hangzhou choć nie wiem za ile i na kiedy- tak kupował równie zestresowany jak ja znajomy.
Zbankrutuje tam. (Tak jest gdy różnica poziomów finansów jest duża a chiny wcale tanie nie sa- przynajmniej wśród bliskich znajomych co tam byli taka krąży opinia)
Ehh musze powalczyć ze zdjęciami bo dodać mogę, ale nie mogę ustawić lokalizacji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz