Translate

czwartek, 31 stycznia 2019

Sen nocy Chińskiej

Jako, że mam problemy z dodawaniem postów normalną drogą, ze zdjęciami itp.
Będzie na około- na zdjęcia i posty które mam w 'roboczych' ale na innej platformie trzeba poczekać :/ - słabo
Jak już pisałam ludziom tu trochę odbija + strasznie boją się poważnego zaangażowania, nawet małżeństwa, które tu znam w większości początki miały ciężkie.
Cały ten bałagan dotknął również bezpośrednio mnie.
Dwie najbardziej znaczne sytuacje (jest jeszcze 3 ale to muszę pomyśleć jak to opisać bo toto istna telenowela sama w sobie, angażująca wszystkie bliskie mi osoby tutaj i te trochę mniej bliskie, generalnie 'połowa' studiujących obcokrajowców w mieście jest w to zamieszana ^^ ):
1. mam tu bardzo dobrego kumpla (ale nie z braci, po prostu przyjaciel, że tak go określę, z Maroka, odwiedzaliśmy go w szpitalu- to inna historia, czekająca na publikację ze zdjęciami- on z niejednej draki mnie wyciągał i ratował pupę wśród pijanej gawiedzi).
Facet należy do tych tak zwanych 'łatwych' co impreza to inna dziewoja + z 2-3 stałe w tle. Szczerze mówiąc sama się nie łapię która jest tą główną, myślałam, że jedna blondynka ale potem widziałam go z inną równie blond, a potem, a potem zdarzyło się zabawne:
leżę sobie grzecznie w łóżeczku (większość ludzi na imprezach), rozmawiam na wechacie pisząc mój artykuł zaliczeniowy. Jest dobrze po 4 w nocy gdy widzę wiadomość głosową od niego. No więc ok odsłucham, może coś się stało, widziałam, że dobrze imprezował od początku tego dnia, a to zdjęcie zapasów alkoholu, a to jak całuje jakąś brązowo włosą dziewoję. Więc otwieram wiadomość, a tam 'damski' głos 'bebe don't talk with him because i will kill u, u are good girl, everybody know it but i will kill you so pleas be goooood bebeee' parafrazując. Jak pokazałam to przyjaciółce to siedziałyśmy i płakałyśmy ze śmiechu, że dziewczyna, wybrała zły numer bo tak nie zainteresowanej osoby jak ja znaleźć nie mogła ^^ w ilości klubowych przygód tegoż znajomego (nazwijmy go M)
2. przyjaciółka (T) ma ex (Oi), ex nie wie czego chce bo z jednej strony na pewno nie być na stałe jej ale broni jej jak lew, a jak jest pijany, świata poza nią nie widzi (generalnie widać, ze ją lubi ale ma syndrom 'poważnego związku'. Ku jego nieszczęściu T ma chłopaka (oczywiście również z Maroko- to akurat ważny szczegół mojego życia tutaj). No ale ze jest znajomym i ma tu sporo kuzynów z przyjaciółmi, którzy są znajomymi nieszczęśliwie jednemu się spodobałam i tona nieszczęście temu 'najepszemu' tj poważnie myślącemu o życiu i byciu razem. Młodzieniec (bo inaczej 23 latka trudno nazwać- nawet najbardziej odpowiedzialnego) widział wszelkie możliwe najgorsze moje momenty tutaj z przyjaciółmi, wszelkie afery, próby bójek, T i jej problemy z Oi (jego przyjacielem) itp. do tego usłyszał stanowcze nie, a i tak niestety nie dociera nic do niego. :( więc przy każdej okazji Oi i jego kuzyni pytają o niego~ co stwarza dziwną sytuację w towarzystwie ~
ale tutaj to norma
jak widać nawet niewychodzenie z domu, nauka i pisanie prac cię nie ochroni przed dramami ^^
zawsze możesz kogoś spotkać na objedzie i zapyta o xyz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz