Translate

piątek, 11 stycznia 2019

Love in China czyli gorączka Chińskiej nocy

Jeśli masz odrobinę rozsądku (lub szczęśliwie posiadasz partnera w kraju rodzimym) wszelkie kwestie uczuciowe omijasz tu szerokim łukiem.
Słyszałeś/łaś zapewne o Erazmusie? o tym co się wyczynia na nim, o imprezowym życiu, narkotykach i seksie rodem z Wielkiego Miasta. To się totalnie nie umywa do tego co się dzieje tutaj.
Nie ma znaczenia jak wyglądasz, skąd jesteś ile masz lat, jeśli chcesz przez rok możesz zaliczyć cały świat (kogo ja oszukuje,jaki rok o wiele szybciej, zakładając, że masz zacięcie i codziennie zmieniasz kraj - FIFA uznaje największą liczbę Państw bo aż 211 ONZ tylko 195 no ale wciąż jest to mniej niż rok) i wszelkie narodowości. W końcu Erazmus ma ograniczenia krajowe do UE, nawet jak inne kraje się trafiają to jest to mniejszy odsetek i bardziej 'cywilizowany' pod wieloma względami, ludzie są bliżej domu, a bogactwo zewnętrzne w Europie tak nie kusi jak tutaj. Po prostu nie ma tylu tak drogich samochodów, sklepów, ubrań, kosmetyków, firm. W europie pieniądze mimo wszystko nie są najwyższą wartością, a moralność choć otwarta ma swoje granice w postaci nie akceptacji wykorzystywania słabszych.
Niestety jeśli zaczniesz się tu bawić w historie miłosne spodziewaj się masy crap'u i złamanego serca ot krótka telenowela znajomego jakich tu wiele (na prawdę się dziwię, że nikt tego nie opisał w książce i serio zastanawiam się nad napisaniem takiej- bo wooooo Panie ^^ )
Pan X posiadający najlepszego przyjaciela pana Z poznał pannę Y, która niedawno zerwała z EX. Tak się złożyło, że panna Y strasznie podoba się panu Z ale zaczyna wypisywać do pana X. Pan X w tym czasie nie jest nią zainteresowany ale odpowiada na wiadomości chętnie, korzysta ze spotkań i różnych atrakcji dodatkowych o czym powiadamia Z. Ten prosi o powstrzymanie się bo na prawdę lubi Y. Tego samego dnia Z mówi Y, że bardzo ją lubi wiec ta odpowiada 'let's see'. X się zgadza aleee pannica dalej do niego pisze,powstaje ciekawy trójkącik jakich tu na prawdę wiele. Panna EX jedzie do Pekinu z EX i znajomymi, a co. Poczym postanawia zerwać znajomość z X i rozpocząć z Z. X zaczyna tęsknić i chcieć Panny Y (ahh ta niestałość uczuć). Po 3? tygodniach Y znów pisze do X, po jakimś czasie zrywa z Z i postanawiają próbować z X.
Schemat totalnie typowy jeśli bierzemy uczuciowe kwestie.
Jest tu też masa osób broniąca się przed uczuciami. Można zobaczyć takich delikwentów patrzących na siebie cały czas ale co tydzień oboje przychodzą z kimś innym, bo prawdziwe uczucia tutaj to niebezpieczna zabawa. Każdy się boi, że nie przetrwają rozłąki, że będą cierpieć. Wiele osób decyduje się na stałe, pół stałe lub płynne sex związki omijając kogoś kogo na prawdę lubi szerokim łukiem.
Poza szlachetnymi pobudkami jest tu również masa Sharmut i Sharmutów.
Dziewczyna bawiąca się dwojgiem przyjaciół jak powyżej ale bez chęci związku z którymkolwiek, do tego rozwalająca szansę na realny związek jednego i przyjaźń drugiego. Bo tak się złożyło, że A zainteresował się przyjaciółką B- good girl (określam tu tak 3 dziewczyny, mnie, moją przyjaciółkę i jeszcze 1 dziewczynę, równie głupią jak my :P ), zabrał ją do łóżka nawet ale pannie C to bardzo nie pasowało. Przez co good girl miała roztrzaskane serce, zrobiła niezłe zamieszanie w 3 klubach 1 nocy (na szczęście w większości mocno lubiana więc dalej ma tu życie :P ) ale aby było mało C postanowiła jeszcze namieszać w jej przyjaźni z B stwierdzając, że się przytulali i że na pewno jest coś więcej między nimi niż przyjaźń i ona nie chce B z tego powodu- nosz masakra. Co zabawne tej nocy cały czas good girl była pod opieką pana D, który jak usłyszał, że A wykorzystał ją i porzucił zaczął ją publicznie całować i tańczyć z nią (good girl i D teraz się kumplują ale w przeszłości byli w sobie zakochani- jednak strach D przed zranieniem wygrał i zostali znajomymi, jednak D wciąż dba o good girl, a good girl o niego choć już bez tego czegoś) tak by A widział. Reakcja A była natychmiastowa, cisnął szklanką o stół i wyszedł z klubu. Więc tylko ktoś serio ślepy mógł uznać, że między B i good girls cokolwiek jest w temacie- we wszystkich klubach tutaj wiedzą, że to tylko przyjaciele.
Przyjaciółka: jej historia... to cała epopeja w przeciągu niecałego pół roku~tyle co się wydarzyło? ale za łatwo ją namierzyć więc csss
Historia znów męska jednego z przyjaciół, zauroczony dziewczyną, zakochany po uszy, zabrał ją do łóżka i co usłyszał podczas aktu miłosnego, że właściwie to ona ma chłopaka i czy on chce z nią być?

Oczywiście to wszystko jest opisane skrótowo i schematycznie ale jeśli by to rozłożyć w całość? telenowele brazylijskie przy tym to niewinne bajki dla dzieci, a tu zdrady, bójki (o kobietę w końcu się bije- też w ochronie przyjaciółek- byłam bliska takiej sytuacji), wykorzystania, de facto gwałty (bo w naszym świecie i zresztą tutaj z litery prawa też, tylko żadna tego nie zgłasza- wykorzystanie totalnie pijanej dziewczyny jest gwałtem)  i molestowania to porządek dzienny. Wykorzystywani są tu również faceci aby nie było, dziewczyny święte nie są, tyle hara kobiet to ja w życiu nie spotkałam co tutaj, bez pomyślunku, bez jakiegoś instynktu samozachowawczego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz