W Azji od jakiegoś czasu już wszystko pięknie kwitnie.
W chinach dzisiaj mają jedno z 6 świąt lunarnych :) i parę dni wolnego. Dzięki temu mogę podziwiać uroczą roślinność i kupić upatrzony wcześniej jedwab ;)
(U nas oczywiście również robi się już kolorowo wiosennie)
Można porównać jezioro z przełomu styczeń-luty a teraz.
Ostatnie zdjęcie zrobione specjalnie dla mnie (bo uwielbiam kwitnące drzewa) przez mamę Donga na nowej promenadzie przy jeziorze.
to NIE jest blog podróżniczy. Mam nadzieję, że uda mi się go pisać w Chinach. Opiszę tu MOJĄ Azję widzianą MOIMI oczami i MOJE odczucia Raczej nie będę pisać historii miejsc (od tego są książki historyczne i przewodniki turystyczne) Blog jest dla MOICH znajomych by widzieli, że żyję i co u mnie słychać.
Translate
wtorek, 4 kwietnia 2017
Wiosna w Hangzhou
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz